Sprzęt poleasingowy równa się używany? Niekoniecznie!

Ze względu na stale rosnące ceny elektroniki, coraz więcej osób poszukujących dobrej jakości sprzętu decyduje się na zakup urządzeń używanych lub poleasingowych. Chociaż bardzo popularna jest opinia, jakoby używana elektronika była tym samym, co urządzenia poleasingowe, to nie ma to nic wspólnego z prawdą. Z tego też powodu stosowanie określenia poleasingowy jako synonim słowa używany nie jest do końca poprawny.

Jakie są różnice pomiędzy sprzętem poleasignowym a używanym?

Zgodnie z ogólnie przyjętą definicją termin poleasingowy odnosi się do różnego rodzaju urządzeń, w tym także elektroniki, które są po okresie leasingu, czyli umowy pomiędzy leasingobiorcą a leasingodawcą. W przypadku sprzętu komputerowego leasingobiorcą najczęściej są różnego rodzaju firmy, biura lub przedsiębiorstwa informatyczne.

Podczas trwania umowy leasingowej możliwe jest korzystanie z przedmiotu umowy bez jego nabycia. Ze względu na to, że z opcji leasingu mogą skorzystać wyłącznie firmy, laptopy, monitory czy drukarki poleasingowe wykorzystywane były wyłącznie w celach służbowych, zgodnie ze ściśle określonymi zasadami. To sprawia, że po zakończeniu umowy sprzęt jest najczęściej w praktycznie idealnym stanie.

Czym więc są sprzęty używane?

Sprzęty używane kupowane są zazwyczaj od osób fizycznych. W przypadku urządzeń elektronicznych jest to związane z pewnym ryzykiem – kupujący nie ma możliwości stwierdzenia, w jakich warunkach użytkowane było dane urządzenie. W wielu przypadkach sprzęty używane były wcześniej intensywniej użytkowane niż urządzenia poleasingowe, a korzystanie z nich nie przebiegało w sprzyjających warunkach. W ich przypadku nie ma również co liczyć na gwarancję. Sprzęty poleasingowe są pewniejsze i w wielu przypadkach, sprzedawane przez rzetelne firmy.